SPAP & SPAT

Berg

[link widoczny dla zalogowanych]

saxon

Osobiście "kocham" te liczby 100tys sztuk broni... w zmianie ustawy chodzi o pewn możliwość posiadania broni ,takie unormowanie na poziomie europejskim.Zakładam,ze realna liczba bedzie dużo mniejsza -osobisćie jestem zdecydowanie ZA bo to nie bron zabija ale ludzie.Dobra weryfikacja ludków ubiegających sie o pozwolenie i dlaczego nie maja mieć broni-sam też nabede z czysta przyjemnoscią kilka jednostek...

Sandokan

O ile przejdzie a może być problem. Komorowski nie jest tym zachwycony z tego co sie orjetuje Tak samo wiekszosc mundurowych Sad

saxon

Mundurowi są w 'kropce" obecna ustawa jest o tyle paradoksalna,ze policjant posiadający bron słuzbową prywatnie do tej broni nie moze nabyć amunicji-tym samym odcina sie możliwość doskonalenia umiejetnosci-tak dla przykładu ja jestem w stanie miesięcznie wystrzelić od 250 do 600szt amunicji a przecietny policjant 16 szt w służbie pomocniczej...2szt. Nie sposób wprowadzic nowelizacji ustawy tylko dla mundurowych ona dotyczyc tez musi cywili.Warto pamietać ,ze bron nie jest tania i tak w sumie ci którzy deklarują chęć jej posiadania jeszcze nie znaczy ,ze ją kupią...

Sandokan

czas pokaże ale ja jestem za

saxon

Dokladnie tak ja również jestem za paradoks polega też na tym ,że na chwile obecna też mamy bron nielegalna uzywaną do przestepstw i cos co nazwać można "szarą strefą" spora ilosć broni która maja przecietni ludzie bez zezwoleń i której nie uzywaja. bawi mnie postawa gdzie ktos twierdzi,że ułatwienie dostepu do brono spowoduje lawinowy wzrost zastrzelonych osób czy przestępczosci z użyciem broni-taki pogląd jest medialny jednak niczym nie poparty...

Lookas

Jeżeli ten projekt przejdzie to bedzie miło

PeePee

Hym, trochę mi się włos zjeżył jak zobaczyłem jak Czuma wymachuje tym gnatem Happy

Tak od siebie: myślę, że to nie przejdzie. Myślę, że to kwestia czasu, kilkunastu lat, kiedy zmieni się podejście do tej kwestii, ale jeszcze nie teraz.

A szkoda. Większa ilość broni palnej w rękach obywateli, mogłaby działać odstraszająco na przestępców. Szczególnie skuteczne mogłoby być to w odniesieniu do obrony miru domowego.
Ch... mnie strzela jak widzę bezczelność przestępców.
Nie tak dawno mojemu staremu, włamali się do samochodu stojącego pod oknami domu znajdującego się na ogrodzonym osiedlu i jeszcze dodatkowo, na ogrodzonej posesji wewnątrz tego osiedla.

Ostatnio sąsiedzi z naprzeciwka też mieli fajną przygodę. W nocy nawiedzili ich włamywacze i elegancko wyczyścili parter ze wszystkich wartościowych rzeczy. Niby nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że działo się to podczas ich obecności w domu (spali po ludzku na piętrze domu, tak jak większość z nas robi to w 90% dni w roku). Jak zorientowali się ocb, natychmiast zgarneli dzieci do swojej sypialni, zabarykadowali się i zadzwonili po policję. Zanim policja zdążyła zainterweniować włamywacze wyparowali ofkors.

Słyszał ktoś o takich przypadkach np. w Texasie? Happy

Przypomniał mi się jeszcze jeden mały fajny absurd wychwycony przez jakiegoś myślącego dziennikarza w jego artykule.
Nie pamiętam, czy wspominał on w swoim artykule o politykach czy o kgp ale jedni z tych dwóch twierdzili iż, broń palna w rękach obywatela jest bezużyteczna, bo i tak nie potrafiłby się nią obronić. Ma za to cały wachlarz innych narzędzi do obrony takich jak gazy, pałki itp.
I tu trafne stwierdzenie dziennikarza: skoro zdaniem polityków/kgp obywatel jest takim ułomem/tempakiem, że nie umie się obronić pistoletem - bronią wszak nie wymagającą wdawania się w fizyczny kontakt z napastnikiem, to jak do kurwy nędzy ma obronić taką choćby pałą, albo gazem, który jest dość podatny na wiatr?

pzdr

Sandokan

Ale gdyby sytuacja pierwsza która opisałeś o sąsiadach przebiegła w inny sposób czyli
:Sąsiad miał by broń
:i tak samo złodzieje mogło by się skończyć tragicznie ,pod warunkiem ze panu S starczyło by odwagi zejść na dół Wiec moim zdaniem w pewnych sytuacjach lepiej zeby nie przeszkolony cywil nie posiadał tej broń co nie zmienia faktu ze nie jestem za Ale jak i również za szkoleniami dla osób starających się o pozwolenie

saxon

jakieś tam szkolenie w podstawowym zakresie będzie z cała pewnoscia-nie wyobrażam sobie X jak kupuje CZ97B i trenuje metodą prob i błędów... Mówiąc o broni zapomina sie czesto o czymś takim jak swiadomość jej posiadania-to nie działa tak,ze ide uliczką mam "klocka" i n... jak cos wyda mi sie podejrzane.Tak działa to u wszystkich posiadaczy broni to nie jest zabawka ale broń i każdy ma tego świadomosć...

Blind

Zgadzam się. Porównał bym to do posiadania prawa jazdy czy nazywając to inaczej - uprawnień do kierowania pojazdem. Jakby nie było, samochód też można nazwac narzędziem do zabijania (nie pojmujemy w ten sposób broni, jednakże trzeba zauważyc, że także do tego służy, lub to umożliwia). Co za tym idzie, osoba nie mająca świadomości prowadzenia mimo wszystko pojazdu mechanicznego, który niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwo dla prowadzącego i najczęsciej dla osób postronnych także jest kimś w rodzaju debila z gnatem który strzela gdzie popadnie. Reasumując, wydaje mi się, że ta świadomosc jeśli chodzi o broń palną będzie dużo większa i nie wpłynie to negatywnie na bezpieczeństwo, ponieważ ludzie broń palną postrzegają dosyc jednoznacznie jako coś nazwijmy to - złego -, natomiast w przypadku w/w samochodu, ludzie postrzegają to jako środek transportu, hobby etc, a zapominają o aspekcie niebezpieczeństwa jakie niesie jego prowadzenie. I tutaj uważam, że o wiele niebezpieczniejsze jest posiadanie uprawnień do prowadzenia samochodu, aniżeli posiadanie pozwolenia na broń palną.

SkoKu

Panowie, do wszystkiego trzeba podchodzić z głową. Niemyślący i na rowerze się zabije i jeszcze innemu zrobi krzywdę. Jestem pewny, że użytkownikom tego forum nie strzeli palma do głowy i nie będą machać gnatem na lewo i prawo i już się czuję bezpieczniejszy. Jedyne co nam zostanie to uświadamianie społeczeństwa, że to nie zabawka. Ja osobiście również będę się starał o pozwolenie. Każdego z nas w jakimś stopniu ciągnie do 10 na tarczy Wink (1)

Pamiętajcie, że teraz na ulicy to nie tylko bandyci będą uzbrojeni, ale legalnie porządni cywile.

Berg

zna ktos moze jakies sklepy internetewo z bronia palna, gazowa bo jestem ciekaw mniej wiecej jaki jest koszt takiego np. Glocka

saxon

około 2400zł tyle kosztował jeszcze nie tak dawno używki od 1400zł najszybciej Magnum Poznan lub sklepy z bronią-ewentualnie fora strzeleckie...ale majac już pozwolenie to można zaszaleć jest HK USP,SIG ,CZ-tka i cala masa sprzetu powiedzmy lepszego,że o VIS-ie nie wspomne Smile

a co do broni -noszenie jej w kaburze uczy opanowania i spokoju i z cała pewnościa ktos kto ją posiada będzie musiał być absolutnie zagrozony by jej uzyć. Bardzo błędnie przedstawia ten problem część policyjnych ekspertów którzy zakładają ,ze X majac bron z pewnościa strzeli-paradoks jednak polega na tym iz opinie takie tworza ludzie których nowiutkie pistolety ssłuzbowe sa zamknięte...w sejfach i w zasadzie oni ich nie uzywaja .

inteligent

Znalazłem Glocka 17 za 2290zł Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Natomiast HECKLER & KOCH USP 3150zł

[link widoczny dla zalogowanych]