SPAP & SPAT

LoRd

"Koniec ostrzegawczych strzałów w powietrze
"Rzeczpospolita": W przygotowywanym przez MSWiA projekcie ustawy o zasadach użycia środków przymusu bezpośredniego i broni palnej przez policję i inne służby, przewiduje się m.in. maski i blokady na kolana dla zatrzymanych oraz rezygnację ze strzału ostrzegawczego.
Mundurowy po okrzyku określającym formację, np. "policja" i ostrzeżeniu "stój bo strzelam" będzie mógł od razu otworzyć ogień w stronę przestępcy, który nie podporządkuje się jego poleceniom. Okazało się bowiem, że często strzał ostrzegawczy przynosił więcej szkody niż pożytku.

Obok znanych już środków przymusu będą nowe, np. blokada stawu kolanowego zakładana osobom konwojowanym. Policja, Służba Więzienna, Żandarmeria Wojskowa i ABW będą mogły zakładać zatrzymanym maski na twarz. Mają one ograniczyć agresywne zachowania podejrzanych, ale też chronić ich wizerunek."

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Berg

no i gicior

tomson

Blind

Przepis nie zaszkodzi, ale czy pomoże? Trudno ocenic, będzie wiadomo, po jego wprowadzeniu. Są oczywiście plusy i minusy, uważam, że przy każdym wprowadzaniu nowych przepisów, przede wszystkim warto się skupic na jego minusach, by nie było tak jak jest obecnie, że zaczyna się wprowadzac zmiany, ponieważ podjęło się nieprzemyślaną decyzję o strzale ostrzegawczym... Niewątpliwie, jest to złe rozwiązanie, jednak uważam, że wcale nie jest pewne, że alternatywnie - jego brak - jest rozwiązaniem idealnym.

Wszystko zależy od f-szy, bo to od nich zależy czy przepis odniesie zamierzony skutek w stosunku do faktycznych, niebezpiecznych przestępców, czy pospolitego ludu, który w wyniku nieporozumień może dostac kulkę tak naprawdę nie będąc tego świadom...bo i tak byc może...

Berg

Ja mysle ze to wprowadzi wkoncu dyscypline na ulicach a "pospolity lud" jesli nic nie zrobil nic nie zrobi to nie bedzie sie mial czego obawiac. Wkoncu przed policjantem ludzie beda czuli respekt a nie posmiewisko mowie tutaj o chlystkach osiedlowych itp.

Johny

Twierdzisz, że teraz blokersi czy inna miejska chołota nie szanuje policjantów bo Ci muszą strzelać ostrzegawczo w powietrze, a jak już nie będą musieli to nagle zapanuje ogólnonarodowy wzrost repsektu w stosunku do stróżów prawa i pełen spokój na osiedlach? Litości... Laughing

LoRd

Moim zdaniem zlikwidowanie obowiązku oddawania ostrzegawczego strzału w powietrze, nie ma żadnego zastosowania i wpływu w przypadku zwykłych wykroczeń "osiedlowych" - tu trzeba wprowadzić inne przepisy i metody działania (np. większe nakłady na szkolenie policjantów, i spowodowanie, żeby policjant czuł się pewny na ulicy).
Ten przepis o którym mowa wyżej, moim zadniem przyczyni się do tego, że osoba która będzie uciekać przed patrolem, będzie miała utrudnioną ucieczkę z tego względu, że funkcjonariusz nie będzie traciła czasu na oddanie strzału ostrzegawczego, a dopiero później oddanie strzału do celu. Oczywiście wycofanie obowiązku, nie jest jednoznaczna z całkowitym go wycofaniem z praktyki. W przypadkach wysokiego ryzyka, mam nadzieje, że będzie to "ułatwienie" stosowane". Natomiast w przypadkach nie zagrażających życiu i zdrowiu funkcjonariusza i osób postronnych strzał ostrzegawczy będzie nadal stosowany w formie straszaka.

Berg

Osiedlowa cholota nie tylko przesiaduje na lawkach pije pifo i pluje na chodnik i krzyczy HWDP sa kradzieze, rozboje, wlamania, bojki kiboli a o wyposazeniu takich ludzi z osiedla iz nie wspomne

Johny

No i...? Kara śmierci nie odstraszy mordercy, a brak obowiązku oddania strzału ostrzegawczego przez policjanta ma odstraszyć przestępcę? Ta zmiana w ustawie ma wpłynąć na bezpieczeństwo funkcjonariusza i usprawnienie procedury użycia broni w sytuacji zagrożenia poprzez usunięcie jednego z elementów, który mógł odebrać cenne sekundy (wiadomo, że w sytuacjach skrajnych strzał ostrzegawczy nie jest wymagany ale to temat na dłuższą rozmowę). Nie ma to raczej większego wpływu na myślenie bandziora bo też nie taki jest cel tych zmian.

robal2pl

[link widoczny dla zalogowanych]

ViTu

Myśle, że sam fakt wprowadzenia tego przepisu wiele nie zmieni - f-sze wciąż będą bali się skorzystać z broni z powodu pozostałych obostrzeń, ograniczeń i związanych z nimi konsekwencji. Jedyną zmianą będą sytuacje naprawdę... "podbramkowe" lecz podejrzewam, że w takowych policjanci (w większości) działali instynktownie, a strzał ostrzegawczy... no cóż - to można było zawsze jakoś rozwiązać. Żeby wprowadzić szacunek i strach przed bronią f-sza trzebaby zdecyowanie zmniejszyć obostrzenia, tak by gagatek nie zastanawiał się czy f-sz go dogoni tylko (na modłę wielu stanów USA) czy warto ryzykować ucieczkę, czy taką ucieczkę przeżyje, ale każdy kij ma dwa końce i znowu trzeba się zastanowić czy w gazetach nie zaczęłyby się pojawiać tytuły "kolejny niewinny nastolatek zastrzelony" etc. Za takimi zmianami musiały by iść szkolenia, ćwiczenia, testy psychologiczne itp. a to oznacza pieniądze, a czego nam w policji brakuje?... Tyle ode mnie. Happy